Wieści

Władze krainy pragną poinformować, że 50 dnia XII ery doszło do zuchwałej kradzieży. Z Magazynu Królewskiego zniknął wyjątkowy artefakt znany jako Kalesony Thindila. Straży miejskiej udało się już ustalić, że za rabunkiem stoi niejaki Xaxan (ID 433) z klanu Via Nocturna & Fairy Tale. Według najnowszego rozporządzenia władcy Vallheru, przestępca ten zostanie napiętnowany tytułem Arcyłotra oraz po kres swych dni będzie poszukiwany listem gończym. Zdaniem naczelnego inspektora straży królewskiej, wraz z nastaniem nowej ery Xaxan będzie chciał spieniężyć zdobyty artefakt za 10000 sztuk złota, wcześniej wykorzystując jego moc do zdobycia dodatkowych 5 AP.

Poszukiwany:

Xaxan (ID 433)
Elf, Złodziej

Zgodnie z zapowiedzią w dniu dzisiejszym (tj. 17.09.2023) rozpoczęliśmy XII erę Vallheru. Poniżej znajduje się kilka ważnych, związanych z tym faktem informacji:

- wszystkie statystyki, umiejętności oraz posiadane bogactwa zostały zresetowane do wartości początkowych.
- zmianom nie uległy imiona graczy, avatary, rangi.
- odświeżone zostały ID - każdy otrzymał możliwie najniższy numer.
- usunięto wszystkie istniejące klany.
- skasowane zostały konta z nieaktywnością wynoszącą powyżej 365 dni.

Lista wprowadzonych w ostatnim czasie zmian dostępna jest pod aktualną wieścią - po zalogowaniu się do gry oraz w opcjach konta. Bardzo proszę o zgłaszanie wszystkich napotkanych błędów i problemów z grą.

Przypominam także, że z uwagi na zmiany numerów ID konieczna jest aktualizacja sytuacji dotyczącej ewentualnego współdzielenia IP z innymi graczami. W przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości najlepiej kontaktować się w tej sprawie bezpośrednio z książętami.

Na pozbawionym podczas ostatniej renowacji drzew i krzewów placu w centrum Altary panował skwar nie do opisania. Herold trwał jednak w mocnym postanowieniu, że nie da tego po sobie poznać i dziarskim krokiem wstąpił na swój podest. Ściągnął na chwilę czapkę, przetarł pot perlący się na łysinie, po czym przemówił.
- A, e, y, o, u, e, a, e, y, o, u, e... ekhm, ekhm... - przetestował krótko gardło, po czym ryknął.

Szanowni mieszkańcy!

Po kilku tygodniach zmagań wyłoniony został czempion wśród rzemieślników naszej krainy! Zawody były na tyle zacięte, że ostatecznego zwycięzcę musiała wyłonić dogrywka! Krew i pot przelane na godzinach treningów na arenie przyniosły efekt. Żeby nie trzymać was dłużej w niepewności, ogłasza się, co następuje:

Zwycięzcą II Turnieju rzemieślników została Navea (ID 9).

Drugie miejsce przypadło Knotowi (ID 1172), zaś na najniższym szczeblu podium stanęła Amazi Aradris (ID 70).

Gratulacje!

To powiedziawszy, Herold opuścił swoje stanowisko, a jego pachołek przybił pełną listę zawodników na tablicy ogłoszeń:

1. 0=[= Navea => (9)
2. 0=[= Knot => (1172)
3. ⚓ Amazi Aradris (70)
4. ^¤^ Stajor (48)
5-6. ⚓ Eluvie (58), ^¤^ Svea Bambina (107)
7. ∞ Jasmine ༢༊ (240)
8. ∞ Harata ༢༊ (27)
9. 0=[= Helinniel => (545)
11. ∞ Xalbior ༢༊ (236)
11. ^¤^ Wallhen (44)
12. ⚓ Wielbiciel Vauiet (200)

Gdy poczet Herolda opuścił plac, a tłum zaczął się przerzedzać, na scenę wskoczył Mati (ID 78).

Jeszcze raz gratuluje i dziękuję wszystkim za udział, za emocje, za fajnego ducha rywalizacji! Pokazaliście, po raz kolejny, że rzemieślnicy również potrafią dać porządną walkę! Zaciętość pojedynków i ich intensywność były tak wysokie, że nie powstydziłby się ich niejeden wojownik czy mag!

Każdy uczestnik turnieju proszony jest, aby zgłosić się do Harta, który ufundował nagrody ze swojego sklepu. Do zobaczenia w kolejnej erze! Wkrótce ogłoszony będzie regulamin uczestnictwa w kolejnej edycji, aby uniknąć problemów i niepotrzebnych dyskusji.

Jeszcze raz dzięki za dobrą zabawę!

Zmierzając do warsztatu, młody gnom musiał przystanąć na rogu ulicy. Po przebyciu ostatniej choroby zdarzały mu się jeszcze napady słabości. Przed oczami zrobiło się ciemno, serce zaczęło kołatać w zaburzonym rytmie. Każdy wiedział jednak, że takie objawy za chwilę mijają.
– Mam jaja jak arbuzy – wycedził przez zęby obelżywy krasnolud, który stał nieopodal z dwoma towarzyszami.
– Golema? Już raz się na to nabrałem, Vrot. Tego nie ugotujesz, choćby cię kaussaula miała poczochrać.
– Młody, ile razy mam ci powtarzać, że nie ma takiego potwora, jak kaussaula? Jest krenshar, ghoul, licz... kurna, ekkimu, wywerna, czart... – odezwał się trzeci z krasnoludów.
– Zamknijcie już mordy. Mówię o tym, że jak nie otworzą mi zaraz burdelu, to zacznę napadać na strażników miejskich.
– Co ty, Michał, magiem jesteś? – zdziwił się Młody.
Wtedy niespodziewanie odezwał się ogłuszający dźwięk trąby królewskiego herolda, który znany był mieszkańcom z głównego placu, ale nigdy nie widziano, żeby dochodził z wnętrza szczelnego powozu, przemieszczającego się ulicami miasta. Sam herold był ledwo widoczny zza magicznej zasłony, zasłaniającej okna pojazdu, zaś poruszający się na zewnątrz strażnicy prezentowali nowy model hełmów z zasłoniętymi nozdrzami. Zarówno gnom, jak i krasnoludy, nastawili uszu.

Z rozkazu jaśnie oświeconego króla Evena I ogłasza się co następuje.
Zgodnie z ustaleniami największych mędrców naszej krainy, zasiadających na co dzień w magicznej wieży, źródłem zarazy, która uderzyła w miasto w ostatnich tygodniach był lokalny dom publiczny.

– Tfu, jak ci mędrcy coś powiedzą, to mucha nie siada – skomentował Vrot.

Ponieważ – jak wiadomo – przybytek ten odwiedzają jedynie szumowiny, a tajemniczej chorobie uległo również wiele osób o wysokim statusie, wnioskuje się, że zaraza przenosiła się swobodnie między obywatelami drogą powietrzną.

– Latająca choroba. Słyszałeś Vrot? – zarechotał Młody.

Na szczęście dzięki wysiłkom nadwornych alchemików na podstawie badań udało się opracować lekarstwo, które od dziś dostępne jest dla wszystkich potrzebujących w miejskim szpitalu.

– No i co w związku z tym? – sapały krasnoludy.

W związku z tym wszystkie obostrzenia epidemiczne zostały zniesione.

– Ożeż! – wrzasnął Vrot i, nie mówiąc nic więcej, ruszył biegiem przez ulice Altary w sobie znanym kierunku.

Wieczorem, po całym dniu ciężkiej pracy, młody gnom postanowił, że należy mu się chwila relaksu po minionych tygodniach udręk. Włożył płaszcz, nasunął na głowę głęboki kaptur i ruszył incognito w kierunku jedynego w mieście burdelu. Gdy dotarł na miejsce, jego oczom ukazał się kilkusetosobowy tłum zakapturzonych postaci, oblegających jego ulubiony lokal. Gnom postanowił zasięgnąć języka.
– No otworzyli w końcu, otworzyli – potwierdził stary elf, spluwając na chodnik. – Tfu! Ale idź i zapytaj ile sobie teraz liczą!
– Nic nie poradzę, jest was po prostu za dużo! – wrzeszczał burdelowy wykidajło do awanturujących się klientów. – Od jutra już będzie taniej, obiecuję.

Witajcie ;)

IX turniej Vallheru Wars dobiegł końca.

Ostatecznie podium prezentuje się następująco:

	Gracz	Walki	Punkty
	Bestia z Gór (756)	18	42
	Herkan (139)	18	41
	Kuru (76)	17+1	36

Tytuł Czempiona Vallheru wywalczył Bestia z Gór, który zakończył turniej zdobywając łącznie 42 punktów, z bilansem walk wynoszącym 14 wygranych, 0 remisów, 4 porażki. Wraz z początkiem nowej ery otrzyma on również nagrodę w wysokości 5 AP oraz 10000 sztuk złota.

Drugie miejsce zajął Herkan (4 AP oraz 8000 sztuk złota), a podium zamyka Kuru (3 AP oraz 6000 sztuk złota). Gratulacje należą się jednak wszystkim uczestnikom turnieju - zarówno tym, którym poszło lepiej, jak i nieco gorzej ;)

--

W najbliższym czasie zostanie ogłoszony termin rozpoczęcia nowej ery oraz będą stopniowo wprowadzane zmiany w grze. Jest to dobry moment na przedstawienie swoich propozycji oraz ewentualne dyskusje - zainteresowanych zapraszam na forum.

Informuję też, że do końca ery zwiększone o 100% zostało zdobywane doświadczenie.

c[_]



Idź do strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29