Dołącz do 1251 zarejestrowanych graczy! ZAREJESTRUJ SIĘ

Vela Everett - Profil gracza w Vallheru

Zobacz gracza o ID:
Vela Everett (178)
Vela Everett - Vallheru
  • Mieszkaniec

Lokacja:
Ostatnio widziany: Poczta (około 248 dni temu)

Fabularny

Wiek: 839
Poziom: 1
Immunitet: Brak
Rasa:
Klasa:
Status: Żywy
Maksymalne PŻ: 30
Vallary: 0
Osiągnięcia: 17
Discord ID: lejk

Wyniki: 0/0
Ostatnio zabity/a: –
Ostatnio zabity przez: –
Wyświetlenia: 579

— Jak to o tym nie słyszałaś, Emily! — rozniósł się pisk brunetki po karczmie — Przecież KAŻDY o tym wie.

Blondynka, która siedziała kilka stolików dalej, po raz kolejny wywróciła oczami na wysoki głos dziewczyny. Miała dość jazgotu tej dwójki, odkąd się tylko zjawiły tak samo, jak większość osób, które przebywały w tym budynku. Już kilkakrotnie były upominane, ale jak widać, nie posiadały za grosz kultury osobistej. Będzie ich trzeba tego nauczyć. Zielonooka wstała ze skrzypiącego krzesła i założyła swój zielony płaszcz ze złotymi zdobieniami, który był położony na oparciu. Następnie sięgnęła po swój łuk oraz kołczan. Przewiesiła jedynie kołczan przez ramię, a łuk trzymała w swojej dłoni. Elfka szybkim krokiem ruszyła w kierunku wyjścia. Podczas tej krótkiej wędrówki wyciągnęła strzałę, którą założyła na cięciwę. Przy wyjściu przystanęła i odwróciła się w kierunku stoliku, przy którym siedziało głośne towarzystwo. Nie wiele myśląc, posłała strzałę w tym kierunku. Wbiła się ona perfekcyjnie w środek stołu. Nie trzeba było długo czekać na wrzask dziewcząt, co spowodowało delikatny uśmiech na twarzy łuczniczki. Gdy tylko nastała cisza, blondynka odezwała się.

— Nauczcie się może kultury. — ściągnęła na siebie ich wzrok — Nie zaszkodzi to wam tak samo, jak myślenie, które u was ewidentnie leży.

Po tym komentarzu twarze tych "dam" stały się całe czerwone z powodu zażenowania i gniewu, jaki zapewne czuły. Sprawiło to jeszcze większą satysfakcję dziewczynie. Odwróciła się, aby ukryć uśmiech, który coraz bardziej się powiększał. Miała zamiar już wyjść przez drzwi karczmy, kiedy usłyszała wysoki głosik rudowłosej.

— Kim ty do jasnej cholery jesteś, że myślisz, iż możesz nas tak traktować? — warknęła w kierunku swojej dręczycielki.

— Jak bóg kubie tak Kuba bogu. — odpowiedziała jedynie.

Nie czekając na odpowiedź, wyszła przez drzwi. Usłyszała ciche przekleństwa pod swoim adresem, które padały z ust brunetki i rudej. Nie przejęła się nimi zbytnio. Zamiast tego ruszyła w kierunku swojego domu.


« Poprzedni profil Następny profil »

Lista graczy | Osiągnięcia | Generator imion | Generator nazw miast | Generator rzutu kością

© 2024 Vallheru based on Vallheru Engine | Regulamin | Polityka prywatności