Proncislav - Profil gracza w Vallheru

Proncislav (39)

• Mieszkaniec

Lokacja: Ardulith
Ostatnio widziany: Klany (około 10 minut temu)

Mechaniczno-fabularny

Wiek: 1716
Poziom: 32
Immunitet: Brak
Rasa: Elf
Klasa: Złodziej
Płeć: Mężczyzna
Wyznanie: Teathe-di
Status: Żywy
Maksymalne PŻ: 216
Vallary: 1
Osiągnięcia: 32

Klan: La Cosa Nostra
Ranga w klanie: Soldato

Z urodzenia: przystojny elf
Z zawodu: podróżnik niewielu krain, bard (choć niektórzy twierdzą, że raczej błazen)
Z zamiłowania: łachudra, bawidamek oraz alkoholik

Życiorys:

Niewygodnie zapytany o swoją historię Proncislav spokojnie odpowiedział - "To nie byłem ja! Niczego ze mnie nie wyciągniesz!" - i uciekł.
Po chwili jednak wrócił.
Chwycił bagaż, który jego rozmówca nieroztropnie pozostawił na stole i uciekł ponownie.

Powyższa scena wydarzyła się na prawdę.

Proncislav już od najmłodszych lat przejawiał pasję do cudzej własności. Najprawdopodobniej jest to wynik środowiska, w którym dorastał. Ponura portowa dzielnica pełna zbójów, prostytutek, hazardu i pobić. Do końca nie wiadomo czy elf kradł pod naciskiem otoczenia, bo wszyscy to robią, czy był to efekt braku jedzenia w jego rodzinnym domu. W każdym razie spora część życia elfa opierała się na tym samym schemacie - figle, rozboje, hazard, odsiadka w lochach - który to powtarzał się przez 30 lat, aż do teraz...

Ponieważ pewnego dnia Proncislav zrozumiał, iż kroczy zakazaną i niemoralną ścieżką. Rozmyślił się na temat, że jego dotychczasowe życiowe wybory były właściwe i jednak nie powinien niczego zmieniać.

Aktualnie jest wolnym strzelcem, chwyta się każdej roboty, która zapewni mu zysk. Nawet jeżeli praca jest legalna, trudno, niech tak będzie, teraz najważniejsze są pieniądze.

Umiejętności:

Śpiew, sztuka przetrwania, gra w kości.
Zapytany o to co jeszcze potrafi odpowiedział, że na pewno NIE potrafi się skradać, NIE potrafi otwierać zamków oraz NIE ma na tyle zwinnych palców coby komuś sakiewkę od pasa odciąć. Twierdził, że nie są mu potrzebne takie umiejętności ponieważ nigdy w życiu niczego nie ukradł.

Wygląd:

Młody bóg w całej swojej okazałości. Niski, krępy ale za to zwinny! Ma niebezpiecznie hipnotyzujące niebieskie oczy. Znakiem charakterystycznym elfa są więzienne tatuaże, widniejące na twarzy i idealnie łysej głowie.
Ubiór dobiera w zależności od pogody oraz nastroju. Przeważnie jest to luźne wygodne ubranie, które w swoim zamierzeniu ma nie krępować ruchów. Całkowity brak odzienia również zalicza się do ulubionych jego stylów, bowiem Proncislav uważa, że w tej kreacji prezentuje się najlepiej.


Ekwipunek:
Łuk, miecz i butelka dowolnego alkoholu. Więcej mu do szczęścia nie potrzeba, a jak potrzeba to zawsze można to komuś zwinąć.
Proncislav zarzeka się, że NIE nosi przy sobie zestawu wytrychów, bo i tak nie byłyby mu one do niczego potrzebne.