Dołącz do 1293 zarejestrowanych graczy! ZAREJESTRUJ SIĘ

Blake a-Qrseddream - Profil gracza w Vallheru

Zobacz gracza o ID:
Blake a-Qrseddream (65)
Blake a-Qrseddream - Vallheru
  • Mieszkaniec

Lokacja: Ardulith
Ostatnio widziany: Poczta (około 4 godzin temu)

Mechaniczny

Wiek: 1450
Poziom: 49
Immunitet: Brak
Rasa: Elf
Klasa: Złodziej
Płeć: Mężczyzna
Wyznanie: Thindil
Status: Żywy
Maksymalne PŻ: 222
Vallary: 1
Osiągnięcia: 51

Klan: La Cosa Nostra
Ranga w klanie: Soldato

Wyniki: 0/0
Ostatnio zabity/a: –
Ostatnio zabity przez: –
Wyświetlenia: 2097

Lecę...wzbijam sie ponad ramy wyrzeczeń. Tacy nigdy nie będziecie, proszę miej mnie w opiece.
Nie jestem wzorem-WIEM!
I nie zaprzecze przecież. Bywało lepiej, teraz jak cholera mnie telepie...
Oddaj mi oddech, wiesz juz koncze sie na dobre. Boze znam wszystko co podłe, niech ktoś rozbroi tę bombę.
Skąd te dni są niewygodne? Ciągle we mnie tkwi ten problem.
Coś we krwi krąży i skąd wiesz, że tak nie jest mi dobrze?
Weź już nie mów co jest mądre, każdy ma swoją historię. Czasem życie bywa szczodre, czasem wylapiesz na morde. Swojej maski juz nie ściągnę, tak wiem. Ktoś rzucił klątwę na sen, 150mg i krotkie spodnie...
Zmęczone myśli zamieniają się w pomysły. Marzenia prysły, bo tak działa zimny prysznic.
Umiera dystrykt, płomień już dawno wystygł. Do mnie puka co rano to samo przerażenie wszystkich, co mam.
Pamiętaj kochaj tylko bliźnich, a na fochach budują swoje kariery, tylko pizdy!
Zgniły pokarm, pavulon, koniec ery bardzo bliski.
Postpersona, społeczeństwo kona weź larwo idź z tym
nowym światem i poprawnością polityczną.
Macie na wszystko patent i neutralne nazewnictwo.
Wiecie w kogo wbijam chuj, no i komu sram na pysk.
Brzydzę się relatywizem, bogiem i ojczyzną...

Nowe role przepoczwarzenie zmiana perspektywy,
tak ogromne przerażenie, no a Ty sie jeszcze dziwisz?
NIe wiem co jest ze światem, nie rozumiem tej machiny.
Przeklęte tryby... a może ja przeżywam kryzys?
I to że mam tak dużo wiesz, poczucia winy.
Stężenie wrażliwośi, to są kurwa jakieś kpiny!
Sie gapie siny, na japie hektolitry śliny.
Wychowani na atrapie bezpieczeństwa, wychodzimy, na spotkanie z koszmarami, bez gwarancji bezpieczeństwa. Jesteś sam, świat ma Cię za nic no i wtedy serce pęka. Z biedy często wyjściem pętla, męka, rany na rękach.
W zbawieniem jest butelka, żeby tylko nie pamiętać. Stygmaty na dłoniach, stygmaty na piętach.
Blejki dzisiaj najebany głosił słowo na osiedlach.

Miałeś takie piekne plany, no a tu popatrz jednak, sie skurwiła królewna. Wolała trafić do piekła bo miała dość tego dekla, co dla niej wszystko by przegrał.
I w banie weszła mu wściekła chęć na kąsanie jej ścierwa.
Te błogosławione panie na godziny, na kamerkach
status szmaty, na zawołanie ma klękać do berła.
Ktoś uwiezil stare diabły no i zrobił tu rezerwat.
Tutaj każdy nieporadny, może tylko przegrać.
Ostrzy noże oferma. Dobry boże Ty wiesz jak
czasem boli, niech chłopak swoje zrobi no i przetrwa.


Chcę się odnaleźć, nie wiem co się dalej stanie.
Wiem często ranie, to jak pewien kabaret.
Miało byc miło, zabawnie, ale spierdoliłem sprawe.
Warty tyle co żart z chłopem co się przebrał za babe.
Znajde siłe, pytanie czy coś wtedy naprawie?
Na prawie każde pytanie zazwyczaj odpowiadam jadem.
Chciałem płynąc w górę rzeki, chciałem ucieać przed stadem.
Czasem boję się po prostu... że sobie nie poradzę...


« Poprzedni profil Następny profil »

Lista graczy | Osiągnięcia | Generator imion | Generator nazw miast | Generator rzutu kością

© 2024 Vallheru based on Vallheru Engine | Regulamin | Polityka prywatności